Nawet osoba posiadająca niezwykły talent i warsztat pisarski nie stworzy dobrej książki sama. Wprawdzie autor sam otwiera notatnik czy edytor tekstowy, zanurza się w świat inspiracji i tworzy, lecz tak naprawdę zawsze mniej lub bardziej korzysta z pomocy innych osób.
Pisarze czerpią inspiracje z rzeczywistości, obserwując ludzi, których spotykają i miejsca, gdzie się znaleźli. Nieocenione jest także wsparcie bliskich w drodze pisarskiej. Wielu świetnych pisarzy nigdy nie poznamy, bo np. szybko się zniechęcili, albo posłuchali znajomych, którzy kazali im skupić się na ważniejszych rzeczach niż pisanie. Niejednokrotnie autor uważa pomysł na książkę za słaby, ale kolega uzna, że brzmi on świetnie i chętnie przeczytałby coś takiego.
Czasem krótki komentarz drugiego człowieka wystarczy, by popchnąć autora do pisania.
Pierwszymi recenzentami książki często są znajomi, którzy często zwrócą uwagę na niezrozumiałe zdania lub nieścisłości. Poniekąd robią to, co redaktor merytoryczny, wprawdzie w sposób mniej profesjonalny, ale niekoniecznie zły. Dzięki ich uwagom, twórca dowiaduje się, na co mogą zwrócić uwagę czytelnicy jego dzieła i co może poprawić sam.
Kolejne osoby potrzebne do stworzenia książki to pracownicy wydawnictw. Redaktor naczelny, redaktor merytoryczny, korektor, a później graficy odgrywają znaczną rolę w procesie wydawniczym. Wszystkie te osoby są odpowiedzialne za wprowadzenie na rynek nowej książki odpowiadającej oczekiwaniom odbiorców. Redaktorzy i korektorzy czuwają nad wartością merytoryczną i językową książki. Ciąży na nich spora odpowiedzialność za jakość dzieła. Dopracowanie tekstu, aby miał on wartość dla czytelników zajmuje kilka miesięcy. Dobry redaktor to taki, który skrupulatnie wychwyci wszystkie niejasności i błędy.
Z kolei graficy dbają o atrakcyjność wizualną pozycji wydawniczej.
Trudno powiedzieć, że książka jest wytworem wyłącznie jednego człowieka, w końcu w procesie pisania i wydawania uczestniczy bardzo wiele osób. I dobrze, w końcu autor pisze swoją książkę dla ludzi.